Policja podsumowała wstępnie miniony rok na polskich drogach. W porównaniu do ubiegłego roku wzrosła liczba osób, które straciły życie w wypadkach, coraz więcej jest też pijanych kierowców. Na dokładne dane, w tym te z naszego regionu, będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. To samo dotyczy poszkodowanych w wypadkach, którzy wciąż przebywają w szpitalach. W niektórych przypadkach może się zmienić klasyfikacja czynu.

Pozytywną informacją jest fakt, iż w 2019 roku spadła liczba wypadków. W całym kraju doszło do 30 136 tego typu zdarzeń, o 1 538 mniej niż w roku 2018. To samo dotyczy osób rannych. Od początku stycznia do końca grudnia ub. roku w wypadkach obrażenia ciała odniosły 35 292 osoby. Jest to o 2 067 osób mniej niż w roku 2018.

Niestety w 2019 roku w wypadkach zginęło 2 897 osób, czyli o 35 więcej niż rok wcześniej. Liczba wypadków obniża się, ale są one tragiczniejsze w skutkach. Nie ubywa również pijanych kierowców. Zatrzymano ich 110 678, o ponad 6 tysięcy więcej niż w 2018 roku. W tym przypadku nie odstrasza widmo kary grożącej za jazdę pod wpływem alkoholu.

Jedną z najczęstszych przyczyn tych najtragiczniejszych w skutkach wypadków, jest brawura za kierownicą. Policjanci twierdzą, że więcej było również kierowców, którzy nie przejmowali się ograniczeniami prędkości w obszarze zabudowanym i poruszali się tam jak po drogach szybkiego ruchu. Po raz pierwszy od wejścia w 2015 roku nowych przepisów, wzrosła liczba kierowców, którzy przekroczyli prędkość o min. 50 km/h w terenie zabudowanym. W 2019 roku stwierdzono 48 754 takie przypadki, co oznacza, że było ich aż o 19 732 więcej niż rok wcześniej.

Dane te nie powinny nikogo dziwić. Opisane wyżej tendencje zarysowały się już wyraźnie w pierwszym półroczu 2019 roku. Przez pierwsze sześć miesięcy 2019 liczba ofiar śmiertelnych wypadków w Polsce wzrosła o blisko 150 w porównaniu z analogicznym okresem 2018 r. Zginęło aż o 20 proc. więcej pieszych – wynika z raportu portalu BRD24.pl.

Co prawda pierwsza połowa 2019 r. na polskich drogach charakteryzowała się mniejszą liczbą wypadków niż w podobnym okresie 2018 r. 13 853 wypadków, to najmniej dla pierwszego półrocza w historii dostępnej statystyki (od 1975 r.). Niestety, jednocześnie wzrosła – i to wyraźnie (o ponad 12 proc.) – liczba ofiar śmiertelnych. Wypadki były groźniejsze w skutkach. Widoczny był także wzrost liczby kolizji.

Wśród ofiar śmiertelnych zanotowano przyrost zarówno wśród pieszych (+65) jak i wśród kierujących (+83). Dla przypomnienia – w całym 2018 r. w wyniku wypadków drogowych życie straciło 803 pieszych, a w 2017 r. – 873.

Na przejściach dla pieszych wypadków wydarzało się mniej niż w analogicznym okresie roku 2018, ale ofiar śmiertelnych nie ubywa. Największy przyrost ofiar śmiertelnych (w stosunku do 2018 r.) miał miejsce w lutym i marcu (+112).

Lepsza niż przed rokiem była sytuacja rowerzystów. Wydarzyło się o 257 mniej wypadków z ich udziałem. Zginęło w nich o 29 osób mniej niż przed rokiem – to spadek ofiar śmiertelnych prawie o jedną czwartą.

Łęczna 05 stycznia 2020

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.

Tweet