loading...

To nie rząd, dzisiaj pod kierownictwem Theresy May, będzie ostatecznie decydował, czy zatwierdzić Brexit, ale parlament Wielkiej Brytanii. To kolejny już sygnał, że decyzja o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie jest ostateczna. Różni eksperci twierdzą, że nastroje wśród biznesmenów a także zwyczajnych ludzi co do wyjścia kraju z UE się zmieniają. Niektórzy twierdzą, że gdyby dzisiaj powtórzyć referendum, to jego wynik byłby odwrotny.

Parlament w Londynie, przy udziale niektórych posłów partii konserwatywnej, przegłosował ostatnio ważną poprawkę. Daje ona prawo do wiążącej decyzji przyjęcia lub odrzucenia umowy z Unią w sprawie Brexitu właśnie parlamentarzystom, a nie - jak do tej pory - jedynie rządowi.

- To sygnał, że Wielka Brytania zaczyna wątpić w Brexit - stwierdził w rozmowie z money.pl Janusz Kobeszko, ekspert Instytutu Sobieskiego. - Jedność została zachwiana w szeregach samej partii konserwatywnej - dodaje Wojciech Jezusek, ekspert Uniwersal Info.

Czy decyzję o Brexicie można więc cofnąć?

Teoretycznie tak. Unijny traktat nie ingeruje w to, jak dany kraj podejmie decyzję o opuszczeniu Wspólnoty. Mówi tylko, że wzajemne porozumienie dotyczące wyjścia danego kraju z UE powinno wejść w życie w 2 lata od momentu rozpoczęcia negocjacji. Po upływie tego terminu, występujący opuszcza Wspólnotę z umową o dalszych stosunkach lub bez niej. Ale jest też trzecie wyjście. Można przy obopólnej zgodzie, przedłużyć okres negocjacji o kolejne lata. Oznacza to, że brytyjski parlament może zablokować Brexit i opóźnić albo w ogóle odwołać wyjście ze Wspólnoty.

Dlaczego Anglicy mieliby zrezygnować z opuszczenia UE? Po prostu coraz widoczniejsze są duże koszty tego wyjścia.

Inflacja w Wielkiej Brytanii rosła w ciągu ostatniego roku szybciej niż w strefie euro i Stanach Zjednoczonych. Spowodowała ją dewaluacja funta, import towarów i wzrost cen. Brexit kosztuje przeciętne gospodarstwo domowe dodatkowe 404 funty rocznie - wynika z raportu London School of Economics and Political Science. Wystąpienie ze wspólnego rynku, wspólnotowego kodeksu celnego, przerywa łańcuch dostaw „just in time”. To uderzy w przedsiębiorców i ich firmy. Wielka Brytania już płaci cenę za Brexit, choć wciąż formalnie jest częścią UE. Utrata siły roboczej, odpływ instytucji finansowych z Londynu. Sama decyzja już spowodowała koszty, co widać po funcie.

To przestroga dla Polaków. Co prawda wszelkie badania potwierdzają, że większość Polaków jest za naszą obecnością w Unii Europejskiej, to są w kraju nieodpowiedzialni ludzi dowodzący, że Unia Polsce przeszkadza i nie jest nam tak naprawdę potrzebna.

Jeśli rolnikom nie są potrzebne dopłaty bezpośrednie, biznesmenom eksport do krajów unijnych, a każdemu Polakowi możliwość swobodnego wyjazdu na wczasy w Grecji, Chorwacji, we Włoszech czy gdziekolwiek indziej, to UE rzeczywiście nie jest nam potrzebna. Możemy mieć przecież obowiązkowe dostawy od rolników jak za Gomółki, eksport do Rosji jak w PRL i wczasy na Krymie – bo nawet Bułgaria w UE pozostanie i aby tam wyjechać trzeba będzie już mieć wizę! Sprawa wyboru.

Z kraju i ze świata

loading...

Ciekawostki

loading...

Wydarzenie kulturalne

loading...

Sport w regionie

loading...

Gospodarka

loading...

Społeczństwo

loading...

Hyde Park

loading...

Szukasz informacji? Sprawdź u nas.

logo e pojezierze 2023 ciemne ok

  

Adres redakcji:
21-010 Łęczna, Zofiówka 135 A

www.e-pojezierze.pl

e-mail: redakcja@e-pojezierze.pl

.

Redakcja

tel. 602 811 876
.
Biuro Reklamy
tel. 500 295 677
tel. 602 811 876