Jeden z zatrzymanych kierowców miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie, drugi ponad 1 promil.

W trakcie akcji „Znicz” od piątku do niedzieli na terenie powiatu łęczyńskiego policjanci wykryli pięciu kierowców znajdujących się pod wpływem alkoholu. Niechlubnym rekordzistą okazał się 38 letni kierowca fiata, który miał prawie 3 promile i cofnięte uprawnienia do kierowania.

Podczas minionego weekendu w ręce łęczyńskich policjantów wpadło trzech pijanych kierowców. Jeden z nich został ujęty przez załogę karetki pogotowia, po tym jak wcześniej uderzył w słup energetyczny i z samochodu zaczął wydobywać się dym.

Stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uszkodził ogrodzenie posesji. Nic dziwnego, skoro miał 3 promile alkoholu w organizmie. Do tego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a auto było bez ważnego przeglądu technicznego. Nie miało również obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Policjanci zatrzymali 65-latka, który rozwożąc busem pieczywo potrącił rowerzystę i odjechał z miejsca wypadku. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Nietrzeźwy był także cyklista, który trafił do szpitala.

O tym, że prawo jazdy można stracić nawet na stacji paliw przekonał się wczoraj 41-letni mieszkaniec gm. Cyców. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów drogówki, po tym jak zatankował, a następnie próbował odjechać swoim autem.

Zderzak z tablicą rejestracyjną zostawiła na miejscu kolizji kierująca seatem, która odjechała z miejsca zdarzenia. Jak ustalili policjanci 31-latka kierowała pojazdem pomimo sądowego zakazu. Pobrano od niej krew do badań na zawartość alkoholu. Inny kierowca prowadził auto z prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie.

Siedmiu kierowców pod wpływem alkoholu wykryli wczoraj policjanci z lubelskiej drogówki. Był to efekt wzmożonych kontroli prowadzonych w związku z powrotami z zabawy sylwestrowej. Niechlubnym rekordzistą okazał się 67-letni kierowca opla, który w organizmie miał sporo ponad 3 promile alkoholu. Teraz mieszkańcowi Lublina podobnie jak pozostałym zatrzymanym kierowcom grozi utrata prawa jazdy, wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Od piątkowego popołudnia policjanci zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących. Doszło również do wypadku drogowego – w którym kierujący oraz część pieszych byli pijani.

Miniony weekend upłynął na drogach powiatu łęczyńskiego dosyć spokojnie – informują policjanci. W tym czasie doszło do jednej groźnie wyglądającej kolizji oraz złapano dwóch pijanych kierowców, którzy za popełnione czyny utracili prawa jazdy.

W ręce łęczyńskich policjantów wpadło dwóch nietrzeźwych kierujących. 61–letni mieszkaniec gm. Cyców kierował pojazdem marki VW Polo. Kolejny to 46–letni mieszkaniec gm. Milejów. Kierował mercedesem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

W sobotę nad ranem kierujący fordem stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi uszkadzając drzewo. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Z kolei drugi z zatrzymanych to 18-letni kierujący audi w niedzielę wjechał w ogrodzenie jednej z posesji.

Trwa policyjna akcja Znicz. Nad bezpieczeństwem podróżujących na nekropolie czuwają patrole ruchu drogowego. Podczas służby mundurowi oprócz okolic cmentarzy skupiają uwagę także na drogach wojewódzkich i krajowych, ponieważ szczególnie dzisiaj – w dzień Wszystkich Świętych, ruch tam jest największy. Funkcjonariusze kontrolują nie tylko prędkość pojazdów, ale także stan trzeźwości kierujących i sposób przewożenia dzieci.