Po zwycięstwie nad Śląskiem Wrocław, Górnik Łęczna opuścił strefę spadkową. Podopieczni Franciszka Smudy przesunęli się z ostatniego na 11 miejsce w tabeli Ekstraklasy, chociaż o ostatecznym jej kształcie po 31. kolejce dowiemy się po poniedziałkowym spotkaniu Zagłębia Lubin z Cracovią.

Ośmioosobowa ekipa Gwarka Łęczna boksowała podczas XII Memoriału m. Aleksego Antkiewicza, który odbył się 22 kwietnia w Słupsku. Turniej odbył się, jak zawsze w Hali Sportowej Czarnych Słupsk przy ul. Ogrodowej.

Górnik Łęczna otrzyma prawie milion złotych od samorządu województwa lubelskiego, w zamian za promocję regionu w rundzie finałowej piłkarskiej Lotto Ekstraklasy.

Ogłoszenie o zamiarze zawarcia umowy z łęczyńskim klubem ukazało się na stronie urzędu marszałkowskiego 21 kwietnia. Pieniądze mają pochodzić z programu „Marketing Gospodarczy Województwa Lubelskiego II”, realizowanego z funduszy unijnych. Nieoficjalnie chodzi o kwotę w wysokości ok. 800-900 tys. zł, która do klubu miałaby trafić w ciągu ok. dwóch tygodni.

Zielono-czarni mieli wielką szansę. Do przerwy prowadzili z Wisłą Płock 2:0 i byli bardzo blisko złapania kontaktu z resztą ekip Ekstraklasy. Trzy punkty w tym spotkaniu mogły chociaż przybliżyć Górnika do innych drużyn walczących o utrzymanie w Ekstraklasie. Nie wyszło.

- Jeśli traci się w głupi sposób bramkę, albo przez „swojaka”, drużyna w walce o utrzymanie się w Ekstraklasie traci od razu bardzo dużo. Morale już nie takie same. Było nam się trudno pozbierać, żeby powalczyć chociażby o ten remis - stwierdził po meczu rozżalony trener Górnika Łęczna. - Bramki padały po standardowych błędach. Popełniliśmy je w taki sposób, że nie chcę już o nich myśleć. Patrzę tylko na następne spotkanie - dodał.

Po eksperymencie jakim było przeniesienie rozgrywek Lotto Ekstraklasy z Łęcznej do Lublina przychodzi smutna refleksja - po co to wszystko było?
Dla pieniędzy? Podobno są one większe niż były w Łęcznej, ale co z tego skoro zespół cały czas gra „mecze na wyjeździe”. Mieszkańcy Łęcznej bojkotują Lublin podobne jak robi to większość mieszkańców Lublina, która nie utożsamia się z zielono-czarnymi koszulami. Na nowoczesnym, wygodnym i dużym stadionie w Lublinie frekwencja jest mniejsza niż na obiekcie w Łęcznej.

Arka Gdynia dominowała przez znaczną część sobotniego meczu Lotto Ekstraklasy, ale fatalnie zagrała w obronie. Za to Górnik Łęczna błysnął skutecznością i zwyciężył 4:2. Pomimo tego zwycięstwa, zielono-czarni nadal są na ostatnim miejscu w tabeli.

Piłkarze z Łęcznej wygrali szósty mecz w sezonie i to po całkiem niezłej grze. Co prawda zawodnicy Arki bardzo chcieli się zrehabilitować za dwie ostatnie porażki i nawet narzucili przeciwnikowi swój styl gry, ale to Górnik Łęczna strzelił pierwszą bramkę. W 16. minucie Sergiusz Prusak mocno wykopał piłkę, a Javi Hernandez wykorzystał nieporozumienie Dawida Sołdeckiego z bramkarzem Konradem Jałochą i zdobył gola.

W 25. minucie gospodarze mieli szansę na wyrównanie, ale silny strzał z woleja Mateusza Szwocha z linii bramkowej wybił Brazylijczyk Gerson. To zemściło się na Arce. W 36. minucie, Gerson dostał piłkę na prawym skrzydle, przeszedł dryblingiem trzech rywali i wyłożył piłkę Grzegorzowi Boninowi. Kapitan zielono-czarnych przepięknym strzałem zza pola karnego w okienko bramki podwyższył wynik na 2:0.

Już jutro w GOK w Milejowie odbędzie się Turniej Szachowy O Złotą Wieżę.

Początek o godz. 9.30.

Magda Skrajnowska

Według rankingu Polskiego Związku Sumo Magda Skrajnowska, zawodniczka Klubu Sportowego „ONI” Lublin, została po raz drugi z rzędu najlepszą zawodniczką sumo w Polsce. Do punktacji były brane pod uwagę wyniki z Mistrzostw Świata i Europy, Turniejów Międzynarodowych Grand Prix, Mistrzostw oraz Pucharów Polski. Wychowanka trenera Aleksandra Sztanuchina zdeklasowała rywalki zdobywając 615 punktów, druga w punktacji zawodniczka zdobyła „zaledwie” 462, natomiast trzeci wynik to 442 punkty.

Stefan Askovski, wypożyczony z holenderskiej Fortuny Sittard, został ostatnim zimowym nabytkiem Górnika Łęczna. Askovski urodził się 24 lutego 1992 roku w Skopje w Macedonii. Jest lewym obrońcą, ale występował również na lewej pomocy.

Przy pustych trybunach w Lublinie, Górnik Łęczna pokonał Piast Gliwice 1:0. Zwycięską bramkę, już w doliczonym czasie gry, zdobył Piotr Grzelczak. Smutne to było zwycięstwo, bo mecz obejrzała rekordowa niska liczba widzów – zaledwie ok. 1400. Do tego frekwencję na stadionie poprawiała grupa kibiców z Łęcznej, protestujaca przeciwko decyzjom zarządu górniczego klubu. 

W meczu 22. kolejki Ekstraklasy Jagiellonia Białystok na własnym boisku rozgromiła Górnik Łęczna 5:0. Przewaga gospodarzy była tak wielka, że zielono-czarni ani razu nie strzelili celnie na bramkę przeciwników. O w miarę równorzędnej grze można było jedynie mówić w pierwszym kwadransie spotkania. W przekroju całego meczu wicelider zdemolował przedostatni zespół w lidze.

Szukasz informacji? Sprawdź u nas.

logo e pojezierze 2023 ciemne ok

  

Adres redakcji:
21-010 Łęczna, Zofiówka 135 A

www.e-pojezierze.pl

e-mail: redakcja@e-pojezierze.pl

.

Redakcja

tel. 602 811 876
.
Biuro Reklamy
tel. 500 295 677
tel. 602 811 876