Śpiącego za kierownicą 20-latka zastali policjanci w stojącym na poboczu bmw z włączonym silnikiem. Obudzony kierowca odpowiedział agresją, co o tyle nie dziwi, bo śpiący królewicz miał ciągle 2 promile alkoholu w organizmie.

Do zdarzenia doszło w niedzielę nad ranem w miejscowości Łańcuchów gm. Milejów. Łęczyńscy policjanci otrzymali informację o samochodzie zaparkowanym na poboczu ulicy. Kiedy dojechali na miejsce zauważyli pojazd marki BMW z włączonym silnikiem i światłami. Za kierownicą auta spał młody mężczyzna. Funkcjonariusze postanowili go obudzić.

Kiedy mężczyzna wysiadł z samochodu, zaczął agresywnie się zachowywać. Szarpał policjantów, popychał i rzucił się na nich z pięściami wykrzykując nieprzyzwoite słowa. Po chwili został obezwładniony. Okazało się że 20 – letni mieszkaniec gm. Puchaczów miał 2 promile alkoholu w organizmie.

Jak się okazało, w takim stanie podróżował ze swoją 19 – letnia znajomą. Kiedy zjechał z drogi i utknął na poboczu, młoda kobieta wysiadła z auta i poszła na pobliską stację paliw.

Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Wkrótce zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

 

Łęczna 19 stycznia 2021

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.