Łęczyńscy policjanci zatrzymali 42 – latka, który z terenu posesji ukradł zaparkowanego opla. Swoją jazdę zakończył w polu. Jak się okazało, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Kryminalni zatrzymali sprawcę kradzieży elektronarzędzi o wartości 35 tys. złotych. 34-latek okradł stojący na bocznicy wagon z wartościowym sprzętem, po czym swoje łupy sprzedał za kilkaset złotych w lombardach. Funkcjonariusze odzyskali już część skradzionego mienia.

Zarzuty kradzieży samochodu oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 30-latek. Mężczyzna zauważył, że kierowca taksówki na chwilę wyszedł z samochodu, pozostawiając wewnątrz kluczyki. Sprawca wykorzystał okazję i odjechał.

Policjanci z I komisariatu poszukują sprawcy przywłaszczenia telefonu komórkowego w jednym z barów w centrum miasta. Młody mężczyzna zauważył telefon podłączony pod ładowarkę. Na chwilę przesiadł się aby go ukraść.

Na 900 zł straty oszacowała 34-latka, która w jednym z lokali rozrywkowych straciła torebkę z portfelem, dokumentami i pieniędzmi. Jak ustalili policjanci torebkę ukradł 21-latek który po zabraniu interesujących go rzeczy resztę skradzionych przedmiotów wyrzucił.

Kryminalni ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży z włamaniem. Okazał się nim 38-latek, który pod koniec listopada włamał się do budynku gospodarczego i skradł węgiel. Grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Łęczyńscy policjanci zatrzymali złodzieja wózka widłowego, który podczas ucieczki swoją podróż zakończył w przydrożnym rowie. Jak się okazało 29-latek kierował skradzionym wózkiem będąc pod znacznym wpływem alkoholu.

Ponad promil alkoholu w organizmie miała kierująca skodą 34-latka, która w piątek została zatrzymana do kontroli drogowej. Okazało się, że kobieta nie tylko jazdę z promilami ma na swoim sumieniu, bowiem dzień wcześniej ukradła alkohol w pobliskim sklepie.

Policjanci zatrzymali kobietę, która ukradła torebkę z zawartością pieniędzy. Należała ona do klientki jednego ze stoisk na targowisku. Sprawczynią okazała się nią 39-latka. Mundurowi odzyskali pieniądze.

W ręce policjantów wpadł 24-latek. Mężczyzna poszukiwany był celem doprowadzenia do aresztu śledczego, gdzie ma do odbycia karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności za popełnione przestępstwa. Funkcjonariusze znaleźli go ukrytego w wersalce.

Kryminalni zatrzymali 28-latka, który pomimo młodego wieku poszukiwany był aż 10 listami gończymi i 4 nakazami. Łącznie do odbycia ma karę ponad 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został zatrzymany na jednej z posesji w gm. Wólka.

Łęczyńscy kryminalni zatrzymali 36-latka, który aby uniknąć odsiadki za popełnione przestępstwa kradzieży z włamaniem ukrywał się w Niemczech. Za mężczyzną lubelskie sądy wydały listy gończe. Kiedy na chwilę wrócił do Polski, został zatrzymany na terenie powiatu chełmskiego.

Umorzone zostało śledztwo, które było prowadzone w sprawie śmierci dwojga młodych osób po wybuchu w jednym z mieszkań, do którego doszło 13 kwietnia ok. godz. 13:30 przy ul. Hallera w Świdniku. Powodem jest śmierć sprawcy brutalnego zabójstwa. O całej sprawie pisaliśmy na stronie e-pojezierze.

Dwaj będący poza służbą policjanci w tym samym czasie zareagowali na niebezpieczną jazdę pijanego kierowcy. Policjanci, którzy wracali do swoich domów, zauważyli jadącego wężykiem opla. Jeden z nich wyprzedził go zajeżdżając mu drogę. Drugi z mundurowych swoim samochodem zatarasował mu wyjazd.

Widząc, że wychodząca ze sklepu z alkoholem jest pijana, zabrał jej kluczyki i wezwał policję. Kierująca oplem miała w organizmie 2,4 promila alkoholu.

Podczas kontroli drogowej łęczyńscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. Jak się okazało mężczyzna posiada również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Prawie 0,5 kg marihuany zabezpieczyli kryminalni. Policjanci narkotyki znaleźli w pomieszczeniach zajmowanych przez 31-latka.

Ponad 1200 porcji dilerskich marihuany oraz kilkanaście sadzonek konopi innych niż włókniste 25 sierpnia zabezpieczyli kryminalni u 29-latka. Mężczyzna w piwnicy w namiocie ,,uprawiał” marihuanę.

Wczoraj, 14 czerwca włodawscy kryminalni zlikwidowali kolejną uprawę konopi indyjskich. Tym razem nielegalnym procederem zajmował się 33-latek, który rośliny hodował na poddaszu. W swoim aucie też posiadał kilka działek marihuany.

49-latek odpowie przed sądem za wytwarzanie środków odurzających. Policjanci znaleźli w jego mieszkaniu ponad 177 gramów marihuany, która pochodziła z jego własnej uprawy.