Policjanci pomogli dziś w nocy (17 maja) dojechać do szpitala rodzącej kobiecie. Ponieważ kobieta była w zagrożonej bliźniaczej ciąży i odeszły już wody płodowe, liczyła się każda minuta.

Do dyżurnego chełmskiej komendy zadzwoniła kobieta alarmując, że odeszły jej wody płodowe i zaczęła się akcja porodowa i musi dostać się z Chełma do szpitala w Lublinie. Ponieważ trasa liczy kilkadziesiąt kilometrów, liczyła się każda minuta, by bezpiecznie dojechać do szpitala. Kobieta powiadomiła jakim pojazdem porusza się jej mąż wioząc ją do placówki medycznej. W związku z tym, że kobieta była w zagrożonej ciąży bliźniaczej, liczyły się każde minuty.

Policjanci z komendy w Świdniku przyjmujący zgłoszenie od chełmskiej jednostki natychmiast skierowali na drogę S-12 patrol prewencji. Funkcjonariusze zauważyli opisywane auto i pilotowali samochód z rodzącą kobietą aż do samego szpitala w Lublinie.

W szpitalu na świat przyszło dwóch chłopców. Zarówno mama, jak i dzieci czują się dobrze.

 

Łęczna 17 maja