W kraju tylko 10 139 (?) nowych zakażeń ale aż 540 zgonów. Na Lubelszczyźnie 670 nowych przypadków. W ciągu doby wykonano zaledwie 33,7 tys. testów na koronawirusa.

Mamy 10 139 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (1166), dolnośląskiego (1035), pomorskiego (979), śląskiego (945), lubelskiego (670), wielkopolskiego (630), łódzkiego (563), podkarpackiego (540), kujawsko-pomorskiego (521), opolskiego (512), małopolskiego (486), warmińsko-mazurskiego (473), zachodniopomorskiego (457), świętokrzyskiego (359), podlaskiego (309), lubuskiego (267). 227 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną - twierdzi Ministerstwo Zdrowia.

Liczba osób zakażonych koronawirusem wzrosła do 909 066. W sumie zmarło 14 314 chorych. Według raportu ministerstwa 334 tys. 331 osób jest objętych kwarantanną, 19 tys. 671 nadzorem epidemiologicznym. Wyzdrowiało 454 tys. 717 chorych.

Według Sanepidu w powiecie łęczyńskim ciągle mamy do czynienia z czterema ogniskami COVID-19. W fazie rozwojowej pozostaje ciągle ognisko w kopalni Bogdanka. Natomiast ogniska w stacji dializ i ZOL Ludwików są w fazie stabilnej a w prywatnym przedszkolu w Łęcznej w fazie wygaszania.

Jak już informowaliśmy, w Polsce mamy do czynienia z nadmierną liczbą zgonów, nie dającą się wytłumaczyć jedynie zakażeniami na COVID-19. Potwierdza to opublikowana dzisiaj analiza money.pl. Według niej od 36 tygodnia 2020 roku (czyli od 31 sierpnia) do dziś urzędy stanu cywilnego wystawiły ponad 125 tys. aktów zgonu. W ubiegłym roku w tym samym okresie było 91 tys. aktów zgonu. Mniej więcej tyle było też w latach poprzednich. Skąd więc to zwiększenie liczby śmierci wynoszące 34 tys., skoro z informacji Ministerstwa Zdrowia wynika, że z powodu COVID-19 i chorób współistniejących - w tym samym czasie - zmarło 11,5 tys. osób. Ukrytych ofiar wirusa jest już dwa razy więcej niż oficjalnych zgonów. Wirus zabił oficjalnie wspominane 11,5 tys. osób. Epidemia uśmierciła dodatkowe 22,5 tys.

Można więc powiedzieć, że epidemia jako taka zabija o wiele więcej Polaków, niż nam się wydaje. - I pośrednio (np. przez skupioną na jednym temacie służbę zdrowia, trudniejszy dostęp do lekarzy lub po prostu strach przed medykami), i bezpośrednio (przez wirusa i chorobę, którą wywołuje) – piszą w money.pl.

Przyczyny zgonu nie są określone w aktualnych danych. Główny Urząd Statystyczny o przyczynach zgonu dzisiejszych umierających Polaków będzie informował za… dwa lata. Takie opóźnienie mają statystyki prezentowane przez GUS. Pod koniec 2022 roku będziemy dopiero znali liczbę np. nadmiarowych zawałów lub niewyleczonych nowotworów.

Łęczna 24 listopada 2020

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.