Dwóch mężczyzn jadąc motorowerem nagle się przewróciło. Przed przybyciem policji schowali motorower i upierali się, że szli pieszo i upadli doznając obrażeń.
Dyżurny łęczyńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Jawidz dwóch mężczyzn w niewyjaśnionych okolicznościach przewróciło się prawdopodobnie na motorowerze i niezbędna jest pomoc medyczna. Przybyli na miejsce zdarzenia funkcjonariusze nie znaleźli jednośladu. Dwaj uczestnicy zdarzenia w wieku 60 i 30 lat zgodnie twierdzili, że żaden pojazd nie brał udziału w wypadku, a ich obrażenia są efektem upadku na chodnik.
Policjanci nie uwierzyli w tłumaczenia mężczyzn. Obydwaj zostali zatrzymani. W końcu prawda wyszła na jaw. Okazało się, że motorowerem marki Honda kierował 60-letni mieszkaniec gminy Spiczyn, który w pewnym momencie stracił równowagę i uderzył w krawężnik. Przewoził kompletnie pijanego 30-letniego pasażera, który wydmuchał ponad 3 promile. Z kolei badanie stanu trzeźwości u 60-latka wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Kierowca wczoraj usłyszał zarzuty, do popełnienia których się przyznał. O dalszym jego losie zdecyduje sąd.
Łęczna 30 września 2020
Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.