Rozmowa z dr n. med. Krzysztofem Bojarskim, dyrektorem łęczyńskiego szpitala, wojewódzkim radnym i kandydatem na posła

Ryszard Nowosadzki: Na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia na początku 2019 roku Maciej Miłkowski, wiceminister zdrowia podał, że w sieci jest 297 szpitali, dla których organem założycielskim jest powiat i miasto. Tylko w ciągu roku „wartość zobowiązań ogółem w tych szpitalach wzrosła z 4,7 miliarda zł do 5,3 miliarda zł, czyli o 600 mln zł” – powiedział. Największy wzrost zobowiązań zanotowano na Podkarpaciu - o 107 mln zł, a na Śląsku o 100 mln zł. Tymczasem szpital kierowany przez Pana nie jest w ogóle zadłużony. Jak to się dzieje. A właściwie co złego dzieje się w służbie zdrowia?

Krzysztof Bojarski: Sytuacja w służbie zdrowia jest złożona. Mimo, że systematycznie wzrasta finansowanie, to zarówno pacjenci jak i pracownicy tego sektora nie obserwują znaczącej poprawy. Chorzy czekają tygodniami na wizyty do specjalistów, na badania i zabiegi operacyjne, brakuje lekarzy i pielęgniarek, a wzrost wynagrodzeń w ochronie zdrowia nie jest satysfakcjonujący dla tej grupy zawodowej. Pogarsza się jednocześnie sytuacja ekonomiczna szpitali. Na tym tle faktycznie nasz szpital się wyróżnia. Jesteśmy jednostką bez zadłużenia a od kilku lat nasza placówka notuje dodatnie wyniki finansowe. Jest to efekt racjonalnej polityki prowadzonej w zakresie zatrudnienia i kosztów oraz efekt ciężkiej pracy całego personelu, począwszy od lekarzy i pielęgniarek, a na personelu administracyjnym i technicznym kończąc. Nie mam wątpliwości, że największym kapitałem tej placówki są pracownicy, a nie budynek czy coraz nowocześniejszy sprzęt. Moim zadaniem jest tylko organizowanie pracy szpitala tak, by wypełniał swoją misję, by leczył i zapewniał dobre warunki pracy personelowi.

Ryszard Nowosadzki: No to skąd Pan bierze pieniądze na nowe skrzydło szpitala, gdzie znajdzie lokum Zakład Opiekuńczo-Leczniczy na 80 łóżek oraz Oddział Rehabilitacji z 30 miejscami. Wszystko ma być gotowe do końca przyszłego roku. A koszt to 10 mln zł. Również stary szpital w Jaszczowie przejdzie metamorfozę.

Krzysztof Bojarski: To dobra sytuacja finansowa pozwala nam na inwestycje, które sfinansujemy z własnych środków. Zwiększenie liczby miejsc dla pacjentów w zakładzie opiekuńczo-leczniczym i oddziale rehabilitacji jest bardzo potrzebne. To tutaj mamy najdłuższe kolejki oczekujących. Stary szpital w Jaszczowie także zostanie wyremontowany i rozbudowany. We współpracy ze starostą łęczyńskim planujemy szereg działań, które pozwolą zagospodarować teren i stworzyć szeroką ofertę do naszych pacjentów, seniorów i osób z niepełnosprawnościami. Będzie się tam mieścić zakład opiekuńczo-leczniczy, ośrodek opieki dziennej i świetlica senioralna, a także centrum opiekuńczo-mieszkalne. To nowa propozycja ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej dedykowana osobom z różnego rodzaju niepełnosprawnościami o charakterze opieki dziennej i stacjonarnej.

Ryszard Nowosadzki: Jak widać udanie kieruje Pan łęczyńskim szpitalem. Skąd więc decyzja o kandydowaniu na posła RP? Chce się Pan włączyć w naprawę polskiej służby zdrowia? Faktem bowiem jest, że Koalicja Obywatelska, z której list Pan kandyduje, za jeden z priorytetów programowych uznała dogłębną reformę opieki zdrowotnej w kraju, zmniejszenie kolejek.

Krzysztof Bojarski: Kandyduję, bo uważam, że moje doświadczenie z zakresie szeroko rozumianej ochrony zdrowia może się przydać. Bez dobrego planu działania i reformy nie uzdrowimy obecnej sytuacji. Jestem gotowy do wspierania reform i pracy na rzecz poprawy sytuacji pacjentów. Uważam, że czas odłożyć polityczne spory i opracować racjonalne rozwiązania oraz konsekwentnie je wdrażać niezależnie od tego, kto sprawuje władzę. Nasze zdrowie to sprawa ponadpartyjna, to sprawa najważniejsza.

Ryszard Nowosadzki: Nie znamy jeszcze wszystkich list, ale na dzisiaj jest Pan chyba jedynym kandydatem na posła tak mocno związanym z powiatem łęczyńskim. Liczy Pan na szerokie poparcie mieszkańców powiatu?

Krzysztof Bojarski: Od lat pracuję w szpitalu w Łęcznej, od trzech kadencji mam zaszczyt reprezentować mieszkańców powiatu łęczyńskiego w Sejmiku Województwa Lubelskiego. Wiem, że zdrowie, a także warunki w jakich leczy się pacjentów są bardzo ważne. Wiem, że system jest niedoskonały i wymaga zmiany. Jednocześnie wiem, że mieszkańcy naszego regionu także chcieliby, by nasza służba zdrowia działała lepiej. Dlatego startuję w tych wyborach licząc na ich poparcie i głosy.

Łęczna 26 września 2019

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.