Zatrzymany w Cycowie do kontroli drogowej, podczas policyjnego badania trzeźwości „wydmuchał” ponad 1,5 promila alkoholu. Jak się przyznał jechał z … Warszawy do domu, a mieszka w Kolonii Garbatówka!

Bez względu na to czy jechał pijany z Warszawy (ile wtedy miał alkoholu?) czy pił już po drodze (!), 33-letni mieszkaniec Kolonii Garbatówka wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością.

Co więcej po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że kierujący Alfa Romeo nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Dlaczego? Bo w wyniku dwóch wyroków sądowych za jazdę w stanie nietrzeźwości ma zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych do 2019 roku.

Na pytania policjantów o przyczyny lekceważenia prawa – odpowiedział po prostu że właśnie wraca z Warszawy do domu. Popełnione przestępstwa zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności.