Górnik wygrał 2-0 ze Stalą Mielec w sobotnim spotkaniu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Świetna passa Górnika Łęczna trwa. Beniaminkowi udało się zapunktować po raz siódmy z rzędu. Ozdobą spotkania był gol przewrotką Janusza Gola. Drugą bramkę dla zielono-czarnych zdobył Damian Gąska.

Mecz ze Stalą dla Janusza Gola był jubileuszowy, bowiem po raz dwusetny wystąpił on w Ekstraklasie. W związku z tym nasz pomocnik przed spotkaniem otrzymał pamiątkową tablicę. Innym akcentem meczu był sprzeciw dla eskalacji przemocy wyrażony przez zawodników oraz oba sztaby szkoleniowe, a na ekranach ledowych został wyświetlony napis "Nigdy więcej wojny".

To był przedziwny mecz – szczególnie jego pierwsza połowa. Przez większość czasu atakowała bowiem Stal, zaś Górnik przeprowadził dwie akcje, po których cieszył się z goli. Pierwszy kwadrans gry zdecydowanie należał do gości z Mielca, głównie dzięki aktywnemu na lewej stronie Krystianowi Getingerowi. Tymczasem w 23. minucie Janusz Gol postanowił uczcić swój jubileusz i przewrotką pokonał Rafała Strączka, otwierając wynik spotkania.

Po tej bramce Górnicy ruszyli do ataku w poszukiwaniu drugiego trafienia. Długo nie trzeba było czekać – w 32. minucie Jason Lokilo idealnie dośrodkował na głowę Damiana Gąski, a ten podwyższył wynik dla Górników. Do końca połowy nasz zespół kontrolował przebieg gry, a Stal nie stworzyła sobie wielu dogodnych sytuacji do zdobycia gola.

W drugiej połowie spotkania Górnik wcale nie przeszedł do defensywy i nadal atakował. W 54. minucie Stal miała doskonałą szansę na zdobycie gola kontaktowego, na szczęście strzał Wrzesińskiego okazał się niecelny. Zielono-czarni mieli sporo okazji do zdobycia trzeciej bramki. Próbowali Gąska, Lokilo oraz Śpiączka. Ten ostatni trafił w słupek, po tym jak otrzymał dobre prostopadłe podanie od Jasona Lokilo. Do końca spotkania mecz był w miarę wyrównany, ale bliżej gola był Górnik.

Janusz Gol chyba nie mógł lepiej uczcić dwusetnego spotkania w PKO BP Ekstraklasie. Nasz pomocnik zdobył gola przewrotką, kontrolował środkową strefę gry i co najważniejsze, znacznie pomógł drużynie w zdobyciu trzech punktów – mówił trener na pomeczowej konferencji. Zespół Kamila Kieresia awansował z przedostatniego na trzynaste miejsce. Ma dwa punkty więcej od Legii Warszawa, która wróciła do strefy spadkowej. I właśnie z tym zespołem zmierzą się „górnicy” podczas środowego meczu.

- To zwycięstwo dedykujemy przede wszystkim Sergiejowi Krykunowi i Viktorowi Adamczukowi. Jesteśmy drużyną i chcemy, by chłopaki wiedzieli, że zawsze mogą liczyć na nasze wsparcie – podkreślił na pomeczowej konferencji trener Kamil Kiereś.

Łęczna 28 lutego 2022

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.