W 9. kolejce Górnik Łęczna odniósł pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo. Zawodnicy trenera Tomasza Kafarskiego w dramatycznych okolicznościach pokonali ostatni w tabeli Ruch Chorzów i oddalili się nareszcie od strefy spadkowej.

Lepszego otwarcia w Fortuna I Lidze kibice Górnika Łęczna nie mogli sobie wymarzyć. Tamtejszy Górnik pokonał bowiem w sobotę GKS Bełchatów 3:0 udanie inaugurując rozgrywki w sezonie 2020/2021. To zwycięstwo jest tym bardziej cenne, że pozostałe nasze czołowe drużyny przegrały swoje mecze: w II lidze Motor Lublin przegrał na swoim stadionie ze Zniczem Pruszków 1:2; w III lidze gr IV Cracovia II zwyciężyła Hetmana Zamość 2:1, a Avia Świdnik przegrała z Wólczanką 2:4; w IV lidze Lublinianka została pokonana przez POM Iskra 1:2.

Zaległy mecz eliminacji mistrzostw Europy z Hiszpanią odbędzie się 23 lutego w Madrycie. Sześć piłkarek Górnika Łęczna otrzymało powołania do kadry narodowej.

We wtorek 16 maja o godzinie 18 Górnik Łęczna podejmie na Arenie Lublin Cracovię. To będzie ciężki sprawdzian. Zawodnicy trenera Franciszka Smudy po 33 kolejkach zajmują w grupie spadkowej z 18 pkt przedostatnie, siódme miejsce, oznaczające jak na razie spadek do I ligi. Cracovia jest na miejscu trzecim i ma na koncie 21 punktów.

Zielono-czarni bardzo dobrze rozpoczęli zmagania w końcowej rundzie i na jej inaugurację pokonali we Wrocławiu Śląsk 2:0. Później przyszły dwie porażki. Najpierw w dramatycznych okolicznościach po raz drugi w tym sezonie ulegli Wiśle Płock 2:3. W miniony piątek na wyjeździe okazali się słabsi od Arki Gdynia przegrywając 0:1.

Wszystkich sympatyków piłki nożnej na ekstraklasowym poziomie zapraszamy na mecz GKS Górnik Łęczna - Wisła Płock. Spotkanie zostanie rozegrane na Arenie Lublin 6 maja o godz.18.00.

Jednak organizatorzy zapraszają już na godz. 16.00. Z okazji Dnia Strażaka wspólnie z Państwową Strażą Pożarną w Lublinie zostały zaplanowane pokazy sprzętu strażackiego. Na parkingu przed stadionem będzie można z bliska obejrzeć sprzęt strażacki i zajrzeć do wozów strażackich. 

Z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne w minionym tygodniu piłkarze Górnika Łęczna trenowali głównie na hali. W sobotę 11 lutego, w miejsce odwołanego meczu z Zagłębiem Lubin, trenowali na sztucznej nawierzchni. W niedzielę mieli wolne, a na treningu spotkali się w poniedziałek. W czwartek pojadą do Białegostoku, gdzie następnego dnia zmierzą się z tamtejszą Jagiellonią. W niedzielę 26 lutego o godzinie 15:30 na Arenie Lublin Górnik Łęczna zagra z Piastem Gliwice. Mecz z Zagłębiem Lubin został przełożony na wtorek 7 marca na godzinę 18:00.

W najbliższą środę o godzinie 16:00 walczące o mistrzostwo Polski piłkarki GKS Górnik Łęczna zmierzą na się na stadionie przy alei Jana Pawła II z broniącym się przed spadkiem beniaminkiem Unifreeze Górzno.

Miłosz Stępiński, selekcjoner żeńskiej reprezentacji Polski w piłce nożnej, powołał 24 zawodniczki na zbliżający się towarzyski turniej Gold City Women's Cup. Odbędzie się on w dniach 28 lutego - 6 marca w tureckiej Alanyi. Wśród powołanych znalazło się aż siedem piłkarek GKS Górnik Łęczna.

Cztery zawodniczki Górnika Łęczna otrzymały powołanie od selekcjonera Miłosza Stępińskiego do kadry narodowej na trzeci mecz grupowych eliminacji Mistrzostw Świata 2019. Nasze piłkarki zmierzą się z Albanią w piątek 24 listopada o godzinie 17:00.

Dwie drużyny zagrożone spadkiem – Górnik Łęczna i Ruch Chorzów spotkały się w niedzielnym meczu 26. kolejki Nice I ligi. Na murawie w Łęcznej padł bezbramkowy remis, który nie był na rękę żadnej z drużyn.

Spełniły się niestety pesymistyczne przewidywania. Górnik Łęczna po przegranej 1:3 z Zagłębiem Lubin znalazł się w strefie spadkowej. Jest na przedostatnim miejscu, karanym degradacją do I ligi.

Zielono-czarni mieli wielką szansę. Do przerwy prowadzili z Wisłą Płock 2:0 i byli bardzo blisko złapania kontaktu z resztą ekip Ekstraklasy. Trzy punkty w tym spotkaniu mogły chociaż przybliżyć Górnika do innych drużyn walczących o utrzymanie w Ekstraklasie. Nie wyszło.

- Jeśli traci się w głupi sposób bramkę, albo przez „swojaka”, drużyna w walce o utrzymanie się w Ekstraklasie traci od razu bardzo dużo. Morale już nie takie same. Było nam się trudno pozbierać, żeby powalczyć chociażby o ten remis - stwierdził po meczu rozżalony trener Górnika Łęczna. - Bramki padały po standardowych błędach. Popełniliśmy je w taki sposób, że nie chcę już o nich myśleć. Patrzę tylko na następne spotkanie - dodał.