Na ul. Jana Pawła II w Łęcznej kierujący samochodem volvo potrącił pieszego na oznakowanym przejściu dla pieszych. Poszkodowany 77-letni mieszkaniec Łęcznej z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj w godzinach popołudniowych. Poszkodowanym jest 69-latek, który został potrącony na przejściu przez kierującego oplem. Pieszy w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.

Wczoraj, 13 grudnia w Zawieprzycach doszło do potrącenia pieszego. 64-latek bez elementów odblaskowych poruszał się całą szerokością drogi. Był pijany. Potrącił go 48-letni kierowca pojazdu marki Renault, który był trzeźwy.

21 stycznia pieszy poruszający się po zmierzchu, jezdnią w terenie zabudowanym został potrącony przez samochód marki BMW. W wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Nie posiadał żadnych elementów odblaskowych.

W miejscowości Różanka 27-letnia kierująca volkswagenem straciła panowanie nad pojazdem i wjechała w ogrodzenie jednej z posesji. Powodem okazał się alkohol. Badanie wykazało ponad 1,5 promila.

Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miała 36 latka „opiekująca się” 6 letnią córeczką i 3 miesięcznym synkiem. Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu.

Rodzina z Białej Podlaskiej ujęła w Żukowie 66-latkę z Włodawy, która kierowała Nissanem Micra mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu a następnie zatrzymała się na środku jezdni.

Pijana 45-latka kierując samochodem, straciła panowanie i wjechała do przydrożnego rowu. Badanie wykazało, że kobieta ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu odpowie 37-latka. Kobieta mając pod opieką 4-letniego syna leżała pijana na chodniku. Została zauważona przez świadka, który powiadomił mundurowych.

Kompletnym brakiem odpowiedzialności wykazała się w sobotę (27 kwietnia) 29-latka kierująca audi. Kobieta została zatrzymana przez policjantów do kontroli drogowej i jak się okazało miała ponad promil alkoholu w organizmie a za pasażera... swojego 3,5 letniego syna.

Łęczyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło tuż przed godziną 22:00 w miejscowości Albertów. Kompletnie pijana 37-latka kierując autem nie udzieliła pierwszeństwa innemu prawidłowo jadącemu samochodowi. Z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.

Jadąc toyotą po rondzie w Łęcznej wypadła z pasa jezdni i uderzyła w renault. Przy wsparciu świadków zdarzenia kobieta została zatrzymana. Jak się okazało sprawczyni kolizji była kompletnie pijana.

Policjanci przy pomocy świadków zdarzenia zatrzymali nietrzeźwą kierującą. 67-latka podróż zakończyła na barierze ochronnej. W organizmie miała 1,5 promila alkoholu.

Uderzeniem w ogrodzenie skończyła się wczoraj jazda nietrzeźwej mieszkanki gminy Urszulin. Kobieta nie zatrzymała się na skrzyżowaniu i wjechała prosto w ogrodzenie posesji. Badanie alkomatem wykazało, że miała w organizmie prawie 3 promile alkoholu.

Młody mężczyzna w stanie wskazującym na upojenie alkoholem próbował odjechać samochodem spod sklepu, ale został ujęty przez świadków. Podczas zatrzymania okazało się, że jest poszukiwany.

Policjanci wspólnie z pracownikami CIK i MOPR odwiedzili wczoraj jedno z mieszkań. Pomimo tego, że słychać było płacz małego dziecka nikt nie chciał otworzyć drzwi. Jak się okazało, rodzice 5-miesięcznego dziecka byli upojeni alkoholem i w dodatku agresywni.

Czterech pijanych młodzieńców w wieku od 19 do 20 lat kopało w samochód zaparkowany przez dostawcę pizzy. Zdarzenie widzieli świadkowie, którzy poinformowali o całym zajściu łęczyńskich policjantów.

Do 2 lat pozbawienia wolności grozi kierującemu, który 20 maja w stanie nietrzeźwości na terenie kompleksu leśnego wjechał w drzewo. Jeden z uczestników zdarzenia został przetransportowany do szpitala. Dwóch pozostałych zostało zatrzymanych i trzeźwieje w policyjnej celi.

W trakcie akcji „Znicz” od piątku do niedzieli na terenie powiatu łęczyńskiego policjanci wykryli pięciu kierowców znajdujących się pod wpływem alkoholu. Niechlubnym rekordzistą okazał się 38 letni kierowca fiata, który miał prawie 3 promile i cofnięte uprawnienia do kierowania.

Kierowca audi stracił panowanie nad pojazdem, a następnie zjechał na pobocze i staranował latarnię oświetleniową znajdującą się na terenie gm. Puchaczów. Młody kierowca, który oddalił się z miejsca zdarzenia został zatrzymany przez łęczyńskich mundurowych. Jak się okazało mężczyzna był kompletnie pijany.