loading...

Holenderska Izba Reprezentantów podjęła uchwałę obligującą swój rząd do postawienia Polski przed Trybunałem Sprawiedliwości za naruszenie praworządności. Holandia może pozwać Polskę na podstawie art. 259 Traktatu o Funkcjonowaniu UE, który zakłada, że "każde państwo członkowskie może wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jeśli uzna, że inne państwo członkowskie uchybiło jednemu z zobowiązań, które na nim ciążą na mocy Traktatów".

"W Polsce istnieje ingerencja polityczna w mianowanie sędziów, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego wciąż działa i uchyla sędziom immunitety - choć jej działanie powinno całkowicie zamrozić zabezpieczenie unijnego Trybunału Sprawiedliwości z kwietnia 2020 r., jest poważne zagrożenie dla rządów prawa w Polsce" (tłumaczenie-red. Onet) - to tylko skrót zarzutów, jakie stawia naszemu krajowi holenderski parlament w przygotowanym wcześniej projekcie uchwały, nad którym Izba Reprezentantów dzisiaj głosowała.

Uchwała, w której holenderscy posłowie domagają się od rządu „zbadania sprawy i podjęcia stosownych przygotowań w celu postawienia Polski przed Trybunałem Sprawiedliwości UE, by wypełniła swoje zobowiązania wynikające z członkostwa w UE”, została przegłosowana. Deputowani przyjmując ten projekt, zobowiązali tym samym holenderski rząd do złożenia wobec Polski skargi międzynarodowej do TSUE. Autorzy projektu wskazywali, że rządy prawa są fundamentem Unii Europejskiej, zatem ich naruszanie przez jedno państwo wpływa na całą Wspólnotę. Zarzucają też Komisji Europejskiej, że nie zdołała wyegzekwować od Polski przestrzegania poprzednich wyroków TSUE. Chcieliby też aby inne kraje Unii, które podobnie myślą o sytuacji w Polsce, przyłączyły się do skargi, będącej absolutnym ewenementem na europejskiej scenie politycznej.

Prawną możliwość pozwania jednego kraju członkowskiego przez inny zakłada art. 259 Traktatu o Funkcjonowaniu UE. Do tej pory jednak do takich skarg dochodziło albo w sytuacjach incydentalnych - jak choćby pozwanie Słowacji przez Węgry, gdy Wiktor Orban nie został wpuszczony na Słowację na odsłonięcie pomnika ufundowanego przez węgierską mniejszość w tym kraju.

Patryk Wachowiec, analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju powiedział Onet.pl że Holandia znana jest z tego, że w konstytucji wpisany ma obowiązek dbania o promowanie praworządności. - To oni na przykład pozwali Rosję w sprawie przewlekania śledztwa dotyczącego katastrofy samolotu MH17 nad Ukrainą. Także Holandia pozwała Syrię czy Birmę... Dlaczego więc mieliby nie realizować takiej samej taktyki wobec członka UE, jakim jest Polska, skoro działania polskiego rządu mogą według Holendrów zaszkodzić porządkowi prawnemu w całej Unii - powiedział Wachowiec.

Decyzja holenderskiej Izby Reprezentantów ma związek ze sprzeciwem rządu w Warszawie wobec nowego unijnego mechanizmu, wiążącego unijny budżet z praworządnością.

W przyjętym już projekcie uchwały przedstawiono przykłady, które w opinii jego autorów świadczą o tym, że w Polsce „istnieje poważne zagrożenie dla rządów prawa”. „W Polsce ma miejsce ingerencja polityczna w mianowanie sędziów, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego wciąż działa i uchyla sędziom immunitety, choć jej działanie powinno zostać zawieszone na mocy wyroku TSUE z kwietnia 2020 r.”, napisano, odwołując się w ten sposób do wydanego w ostatnim czasie orzeczenia Izby Dyscyplinarnej TK, dotyczącego uchylenia immunitetu sędziemu Igorowi Tulei i zawieszenie go w obowiązkach.

Jak sytuację w Polsce oceniają Holendrzy? Po pierwsze, nowych sędziów rekomenduje politycznie wybrana Krajowa Rada Sądownictwa, której sędziowską część wybrały nie środowiska sędziowskie, a posłowie, głównie większości rządzącej – wbrew polskiej Konstytucji. Ponadto, to ta właśnie KRS wyłoniła wszystkich członków nowej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która w ogóle nie powinna działać, bo zamrożenie jej aktywności nakazał 8 kwietnia 2020 r. TSUE. Mimo to, Izba wciąż działa.

Gdyby do takich sytuacji dochodziło po uchwaleniu nowego budżetu UE, z wpisaną do niego zasadą powiązania wypłaty funduszy z praworządnością, Unia mogłaby z dnia na dzień zakręcić kurek z pieniędzmi dla Polski właśnie z powodu naruszania zasad państwa prawa. Tej ewentualności poważnie obawia się minister sprawiedliwości i główny autor zmian w sądach, czyli lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. To właśnie on i jego współpracownicy otwarcie namawiają do zawetowania budżetu UE, co oznaczałoby pozbawienie Polski tak funduszy unijnych, jak środków ze specjalnego funduszu wsparcia dla krajów dotkniętych pandemią koronawirusa. Jednak Ziobro i jego partyjni koledzy konsekwentnie powtarzają, że to konieczne.

Problem w tym, że takie weto oznaczać mogłoby, że kraje Unii dogadają się w sprawie wypłaty środków na pomoc w walce ze skutkami pandemii poza Polską oraz Węgrami, które też nie chcą nowych zasad wypłaty środków unijnych. Węgry – według unijnych polityków – mają mieć natomiast problem z uczciwym wydawaniem unijnych dotacji, które w dużej części mają trafiać do rodziny Orbana i związanych z nim oligarchów.

Veto oznaczałoby, że Polska zostanie bez unijnego wsparcia w sytuacji, gdy tysiące firm pada po wymuszonym pandemią lockdownie. Co gorsze veto nie zmieni zasady praworządności i prawdopodobnie mogłoby też wstrzymać środki z prowizorium. Sprzeciw wobec polskiego weta wyraziła ostatnio polska Rada Przedsiębiorczości: Jako reprezentanci biznesu generującego ok. 70 proc. krajowego PKB apelujemy do proeuropejskich przedstawicieli koalicji rządzącej o zatrzymanie marszu w kierunku narodowej katastrofy - napisano m.in. w stanowisku Rady Przedsiębiorczości grupującej największe polskie organizacje przedsiębiorców.

 

Łęczna 01 grudnia 2020

Aktualności z Łęcznej i regionu; informacje ważne i ciekawe z Łęcznej i okolic; biznes, sport i kultura w Łęcznej, Lubartowie, Lublinie, Świdniku i Włodawie.

Z kraju i ze świata

loading...

Ciekawostki

loading...

Wydarzenie kulturalne

loading...

Sport w regionie

loading...

Gospodarka

loading...

Społeczństwo

loading...

Hyde Park

loading...

Szukasz informacji? Sprawdź u nas.

logo e pojezierze 2023 ciemne ok

  

Adres redakcji:
21-010 Łęczna, Zofiówka 135 A

www.e-pojezierze.pl

e-mail: redakcja@e-pojezierze.pl

.

Redakcja

tel. 602 811 876
.
Biuro Reklamy
tel. 500 295 677
tel. 602 811 876